Rozumiem, że Francuzi co jakiś czas muszą wypuścić film osławiajacy ich bohaterstwo w czasie II wojny - po tej całej kolaboracji już tylko tyle mogą teraz zrobić. Do tego sztuczny i patetyczny Lancaster, pasuje do całości. Wolę Allo Allo - jedyny prawdziwy film o francuskim ruchu oporu i do tego można się pośmiać
Co jakiś czas?!? film jest z 64 ,a ty piszesz jakby to było teraz , poza tym film jest tak francuski jak i niemiecki wyprodukowany i tak przez Amerykanów
Wypowiedziałeś się sam jak w "Allo, Allo" - sławiący trzeba było napisać a nie osławiający.